Osoby wsiadające za kierownicę w stanie upojenia alkoholowego powinny mieć dożywotnio zatrzymywane prawa jazdy – grzmi coraz więcej osób. Całkowity brak wyobraźni w tych przypadkach niejednokrotnie doprowadził już do tragedii. Tym razem na szczęście udało się ukrócić jazdę kilku pijanym kierującym, zanim odebrali zdrowie i życie sobie lub innym.
O zatrzymaniach pijanych kierujących policja i media donoszą niemal codziennie. Nie pomagają apele służb, ani wysokie kary. Przypomnijmy, że teraz za takie przewinienie uprawnienia do kierowania mogą zostać zatrzymane na trzy lata, a przyłapanej na gorącym uczynku osobie grozi kara ograniczenia lub pozbawienia wolności i dodatkowo wysokie kary finansowe. Jak widać, to jednak nie przemawia do wyobraźni kierujących z promilami.
Radomska drogówka zatrzymała dwóch pijanych kierujących w miniony czwartek w gminie Jastrzębia. Do jednego z zatrzymań doszło dzięki czujności innych uczestników ruchu. To świadkowie zauważyli i zatrzymali, w miejscowości Kozłów, pojazd jadący wężykiem i wezwali na miejsce patrol.
– Inni kierujący, którzy zauważyli, że auto jedzie „wężykiem”, zatrzymali pojazd, zabrali kluczyki 46-latkowi uniemożliwiając mu dalszą jazdę i zawiadomili policjantów. Patrol po przyjeździe na miejsce przebadał mężczyznę na zawartość alkoholu w organizmie. Okazało się, że zatrzymany ma 2,7 promila – informuje sierż. szt. Dorota Wiatr-Kurzawa w Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Zgodnie z przepisami 46-latkowi zatrzymano prawo jazdy, a sprawę o ukaranie skierowano do sądu.
Rowerzysta z promilami
Jeszcze tego samego dnia, również w gminie Jastrzębia, patrol zwrócił uwagę na rowerzystę poruszającego się w podejrzany sposób – nie potrafił on utrzymać prostego toru jazdy. Obserwacja dała przypuszczenia, że może on być pod wpływem alkoholu. Policjanci zatrzymali 53-latka, a po przebadaniu alkomatem ich podejrzenia okazały się słuszne. Mężczyzna miał prawie trzy promile. On również za swój czyn będzie odpowiadał przed sądem.
Wężykiem bez uprawnień
Również w czwartek, ale tym razem na terenie powiatu białobrzeskiego, patrol udaremnił jazdę innemu pijanemu kierującemu. Mundurowi zauważyli na terenie gminy Stara Błotnica samochód marki Audi, który poruszał się „wężykiem”. Natychmiast zatrzymali pojazd i poddali 22-latka badaniu pod kątem stanu trzeźwości. Urządzenie pokazało, że miał on 1,2 promila alkoholu w organizmie. Ale to nie wszystko. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach wyszło też na jaw, że nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów, bo zostały mu one wcześniej zatrzymane. Teraz nieodpowiedzialnego młodego mężczyznę czeka rozprawa sądowa.
Dożywotnio zabierać uprawnienia?
O nietrzeźwych kierujących zatrzymywanych na drogach regionu informujemy na naszych łamach dość często, m.in. tutaj:
Sygnały od naszych Czytelników wskazują, że kary są nieadekwatne do czynów, a wśród propozycji często pada dożywotnie pozbawianie uprawnień takich osób. Jednak wśród policyjnych informacji pojawiają się – jak wyżej – relacje o kierujących “na podwójnym gazie”, którzy stracili prawo jazdy za podobne przewinienia, a mimo to wsiadają za kierownicę. Więc pozostaje pytanie, czy taka zmiana w prawie wpłynie na postawę użytkowników dróg?
Powiat kozienicki: Ratownicy medyczni ujęli pijanego kierującego
Jeśli jesteś ofiarą, rodziną ofiary lub świadkiem przestępstwa, zgłoś się do Ośrodka Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem i skorzystaj z bezpłatnej pomocy prawnej, psychologicznej oraz ze wsparcia materialnego. Radomski Okręgowy Ośrodek Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem znajduje się przy ul. Mireckiego 3/3. Kontakt pod numerem telefonu 530 851 852. Listę ośrodków znajdziesz tutaj (link)