Tak określano Stanisława Lorentza. Historyka sztuki, konserwatora zabytków, profesora Uniwersytetu Warszawskiego, a przede wszystkim dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie. Przez niemal półwiecze!
Pochodził z rodziny o korzeniach niemiecko-szwedzkich. Urodził się 28. kwietnia 1899 w Radomiu, gdzie spędził pierwszą dekadę życia.
Potem rodzice wysłali go do Warszawy. Zamieszkał tam na stancji dla uczniów męskiego gimnazjum Wojciecha Górskiego (rodem z Lekarcic pow. Grójec, czyt: Pionier Pedagogiki). Po maturze zaczął studia na Wydziale Filozoficznym UW. Równocześnie zgłębiał historię sztuki. W 1924 obronił doktorat na temat twórczości architekta niemieckiego pochodzenia, Efraima Szregera.
Karierę zawodową rozpoczął w II RP. W latach 1927–1935 piastował stanowisko naczelnego konserwatora zabytków na Wileńszczyźnie i Nowogródczyźnie. Zarazem wykładał historią sztuki na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. W roku1936 prezydent stolicy Stefan Starzyński powierzył mu prestiżowa funkcję dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie, którą sprawował do roku 1982.
We wrześniu 1939 roku oraz podczas okupacji niemieckiej zasłużył się w akcji ratowania dóbr kultury polskiej i najcenniejszych zabytków znajdujących się w stolicy. Po poddaniu miasta pełnił funkcję łącznika prezydenta Starzyńskiego przy niemieckim Komendancie Miasta Warszawy. Niebawem zaangażował się w działania konspiracyjne (ps. „Bukowski”). W 1942 dzięki jego staraniom niemieckie władze odstąpiły od planu zniszczenia pomnika Jana Kilińskiego, wyrażając zgodę na jego zdeponowanie w podziemiach Muzeum Narodowego.
Po 1945 Lorentz działał na rzecz odbudowy kraju ze zniszczeń wojennych. Szefował Dyrekcji Muzeów i Ochrony Zabytków, zasiadał w Polskiej Akademii Umiejętności, a potem był członkiem-korespondentem Polskiej Akademii Nauk. UNESCO wykorzystało jego wiedzę mianując go ekspertem ds. ochrony zabytków. Przez dekady zabiegł o odbudowę Zamku Królewskiego w Warszawie, doprowadzając rzecz do skutku.
Zmarł 15. marca 1991 – mogiła znajduje się na stołecznym cmentarzu luterańskim. Jego córką jest ceniona historyk literatury, prof. Alina Kowalczykowa.
(TO-RT)
Źródło: R. Jarocki „Rozmowy z Lorentzem”