Kiedy po II wojnie światowej władze w Polsce przejęli komuniści, ranga święta Trzeciego Maja była coraz silniej marginalizowana. W roku 1950 usunięto je nawet z kalendarza.
– Wprawdzie Polska Partia Socjalistyczna, Stronnictwo Demokratyczne czy Polskie Stronnictwo Ludowe usiłowały pielęgnować trzeciomajowe tradycje, lecz działająca w imieniu Moskwy Polska Partia Robotnicza traktowała je najpierw nonszalancko, a wkrótce pogardliwie – przypomina historyk dr Jacek Koziatek.
3 maja 1946 roku w Krakowie doszło do walk pomiędzy wielotysięczną rzeszą manifestantów Święta Konstytucji 3 Maja, a Milicją Obywatelską oraz Urzędem Bezpieczeństwa. Było kilkudziesięciu rannych, niemal 2 tysiące osób zatrzymano. Dzień później do wszystkich władz lokalnych i komisariatów MO na obszarze całego kraju rozesłano telefonogram o zakazie celebrowania tego święta.
– Cztery lata później Bolesław Bierut zaatakował w przemówieniu postanowienia majowej konstytucji. Podkreślał ich nieskuteczność wobec ówczesnego kryzysu państwa. Wpisywało się to w zwalczanie przez komunistów polskich dążeń niepodległościowych – dodaje dr Koziatek.
Święto Trzeciego Maja oficjalne zniesiono w 1951 r. Zakłady pracy pracowały normalnie jak w dni powszednie, nie było wolnego w placówkach edukacyjnych. A dozorcy mieli obowiązek przestrzegania, by obywatele nie wywieszali tego dnia sztandarów narodowych.
(TO-RT)