Sytuacja była niebezpieczna, bo według informacji od żony zaginionego, 40-latek chciał popełnić samobójstwo.
W dniu wczorajszym (środa, 8 lutego) białobrzescy funkcjonariusze prowadzili poszukiwania mieszkańca Warszawy, którego żona zgłosiła zaginięcie.
– 40-latek zadzwonił do małżonki i przekazał, że chce popełnić samobójstwo. Zawiadamiająca poinformowała także, że najprawdopodobniej jej mąż przebywa w miejscowości Góry na terenie naszego powiatu, gdzie małżeństwo ma domek letniskowy – relacjonuje st. sierż. Magdalena Zawadzka-Miros z Komendy Powiatowej Policji w Białobrzegach.
Od razu po otrzymaniu zgloszenia, ok. godziny 13:00, funkcjonariusze rozpoczęli akcję poszukiwawczo – ratunkową. Do pomocy wezwali także białobrzeskich strażaków z miejscowej komendy.
– Kryminalni zadziałali bardzo szybko i profesjonalnie. Niedługo po zgłoszeniu służby dotarły do wskazanej przez żonę zgłaszającego lokalizacji. Tam funkcjonariusze znaleźli list pożegnalny, napisany przez mężczyznę. Wówczas rozpoczął się wyścig z czasem i intensywne poszukiwania 40-latka w okolicy – relacjonuje nam st. sierż. Zawadzka-Miros.
Policjanci zaczęli przeszukiwać najbliższą okolicę. W obrębie tej samej miejscowości, w rejonie Pilicy, funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Białobrzegach odnaleźli poszukiwanego mężczyznę. Na drzewie, przy którym siedział, wisiał przygotowany wcześniej przez niego sznur z pętlą.
Już około godziny 14:30 mundurowi przekazali 40-latka pod opiekę wezwanej na miejsce załogi karetki pogotowia. Mieszkaniec Warszawy został odwieziony do szpitala. Na szczęście, jak podkreśla st. sierż. Magdalena Zawadzka-Miros, dzięki dobrze skoordynowanej i szybko przeprowadzonej akcji, policjanci zdążyli dotrzeć do mężczyzny na czas.
Przy tej okazji funkcjonariusze przypominają, aby w kryzysowych sytuacjach nie bać się prosić o pomoc.
50 km od domu
Przypomnijmy, że kilka dni temu w regionie radomskim miała miejsce inna akcja poszukiwawcza, również zakończona sukcesem. Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Lipsku odnaleźli niepełnosprawnego mężczyznę, który oddalił się od od swojego miejsca zamieszkania o 50 kilometrów. 39-latek z Ostrowca Świętokrzyskiego został znaleziony w Ciepielowie i przekazany rodzinie.
Tragiczny finał
Niestety weekendowe poszukiwania, prowadzone na terenie powiatów białobrzeskiego i przysuskiego, zakończyły się tragicznie. 50-letni mieszkaniec miejscowości Rzuców (pow. przysuski) w piątek, 3 lutego, pojechał do znajomej do Starego Gozdu (pow. białobrzeski). Nie wrócił jednak do domu, a wówczas policję zawiadomił jego brat. Mężczyzny poszukiwali funkcjonariusze i strażacy. Do akcji włączono także drona. Po dwóch dniach, w poniedziałek, 6 lutego, odnaleziono zwłoki zaginionego w rowie przy moście w Starym Goździe, niedaleko miejsca, w którym wcześniej przebywał. Sprawę śmierci 50-latka wyjaśnia policja i prokuratura, ale najprawdopodobniej był to nieszczęśliwy wypadek.
Jeśli jesteś ofiarą przestępstwa, rodziną ofiary lub świadkiem, zgłoś się do Ośrodka Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem i skorzystaj z bezpłatnej pomocy prawnej, psychologicznej oraz ze wsparcia materialnego. Radomski Okręgowy Ośrodek Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem znajduje się przy ul. Mireckiego 3/3. Kontakt pod numerem telefonu 530 851 852. Listę ośrodków znajdziesz tutaj (link).