…trafiła Dorota Chotecka. Odtwarzała na ekranie szereg rozmaitych postaci. Nie obawia się zawodowych wyzwań. Wierzy, iż niejedno jeszcze przed nią.
Urodziła się przed 55-laty w Radomiu, gdzie spędziła dzieciństwo i uzyskała świadectwo maturalne w liceum ogólnokształcących im. Jana Kochanowskiego. Następnie studiowała w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Tam poznała przyszłego męża, Radosława Pazurę. Niebawem stali się parą, ale do ołtarza poszli dopiero po piętnastu latach znajomości. Doczekali się córki Klary. Wspólnie z małżonkiem ambasadorowali przed pięcioma laty w Krakowie organizowanym tam Światowym Dniom Młodzieży.
Rozpoznawalność zagwarantowała jej rola Danuty Norek w sitcomie „Miodowe lata”. Ten serial komediowy, w którym wystąpiła razem Agnieszką Pilaszewską, Cezarym Żakiem i Arturem Barcisiem zyskał tak wielką popularność, ze doczekał się kontynuacji pt. „Całkiem nowe miodowe lata”, gdzie Pilaszewską zastąpiła Katarzyna Żak – obdarzona znacznie mniejszą vis comica, co niekorzystanie rzutowało na oglądalność. Z telewizyjnych dokonań Choteckiej pozostaje w pamięci również rola sexbomby Joli w kryminalnej farsie „13 posterunek”. Pamiętamy ją także z „Rancza”, w którym występowała przez dekadę odtwarzając postać Krystyny.
Całą gamę swych umiejętności aktorka miała okazję zaprezentować w kinie: „Pożegnanie z Marią”, adaptacja prozy Tadeusza Borowskiego, “Wszyscy jesteśmy Chrystusami”, „Dzień świra”, „Szczęśliwego Nowego Jorku”, czy „Awantura o Basię”.
Na antenie jednej ze stacji telewizyjnych prowadzi programy lajfstajlowe. Przyszła na świat pod nazwiskiem Kapusta. Zmieniła je na bardziej sceniczne, idąc w ślady wielu artystów, którzy w podobnych przypadkach przybierali nowe personalia lub pseudonimy.
(TO-RT)