Od 8 lipca szpital tymczasowy w Radomiu przestał działać. O decyzji poinformował Konstanty Radziwiłł – wojewoda mazowiecki.
Mimo, że budynek będzie stał pusty, to póki co do obiektu przy ul. Narutowicza nie wróci dzienna rehabilitacja. Władzom Radomia zależy, aby szpital mógł realizować tego typu zabiegi. Jak jednak tłumaczy wiceprezydent Jerzy Zawodnik decyzja w tej sprawie zależna jest od kilku czynników. Jednym z nich jest porozumienie z Totalizatorem Sportowym, który obecnie zarządza budynkiem.
– „W tym momencie prowadzimy rozmowy zarówno z wojewodą, jak i Totalizatorem Sportowym. Jednocześnie chciałbym poinformować, że na razie rehabilitacja z ulicy Giserskiej nie będzie przenoszona. Dopiero po całkowitym zamknięciu szpitala tymczasowego będziemy mogli poczynić tego typu kroki”– mówi Jerzy Zawodnik
W przypadku nadejścia kolejnej fali zakażeń szpital tymczasowy będzie mógł uruchomiony w ciągu jednego dnia.
Chorzy na COVID-19 póki co będą trafiać do szpitali w Warszawie, natomiast osoby z podejrzeniem choroby będą rozlokowane w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym.
Źródło: rdc.pl