Ledwo żywą suczkę znaleziono w okolicach Sadku. Trafiła do Fundacji im. Maćka Kozłowskiego Pan i Pani Pies. Szybko okazało się, że jest karmiąca.
W sobotę do Fundacji im. Maćka Kozłowskiego Pan i Pani Pies (w gminie Jastrząb) trafił wycieńczony pies. Znaleziono go po południu w okolicy Sadku. Szybko okazało się, że to suka, a w dodatku w okresie intensywnego karmienia.
Wycieńczona i z gorączką
Suka nie miała sił, aby poruszać się samodzielnie. Zanim trafiła do Fundacji leżała przy drodze wycieńczona chorobą pokleszczową i wysoką gorączką. Wcześniej była widziana, jak chwiejnym krokiem szła od strony Sadku w kierunku Szydłowca. Gdy jej nowi opiekunowie zorientowali się, że niedawno urodziła szczeniaki, rozpoczęli ich poszukiwania. Niestety suka była zbyt słaba, aby poruszać się o własnych siłach i doprowadzić do szczeniąt. Zamieścili na portalu społecznościowym prośbę o pomoc, która spotkała się z ogromnym odzewem.
(Jeśli) „Ktokolwiek wie coś o szczeniakach – porzuconych, pozostawionych,, uratowanych przez kogo innego – prosimy o pilny kontakt na wiadomościach fundacji!! Każda godzina się liczy. Suczka jest obecnie w siedzibie fundacji pod kroplówką, szczeniaki można tutaj dowieźć.”
Pod deską
W niedzielę rano nadal nie wiadomo było, gdzie są szczenięta, ani czy przeżyły. Jednak suka po wizycie u weterynarza i kroplówkach poczuła się na tyle dobrze, że opiekunowie powrócili z nią na miejsce jej odnalezienia.
„(…) zaprowadziła nas prosto do swoich dzieci ukrytych pod deską naprzeciwko miejsca gdzie koczowała.” – poinformowała Fundacja.
Trzy szczeniaki – dwa pieski i suczka – mają około trzech tygodni. Na razie czują się dobrze i mają ochronę w postaci mleka matki. Rodzina otrzymała też nowe imiona: Odnaleziona suka to Fatima, a jej dzieci: Madonna, Wonder i Happy.
Potrzebna pomoc
Fundacja im. Maćka Kozłowskiego Pan i Pani Pies podziękowała wszystkim za pomoc w poszukiwaniach szczeniąt. Teraz liczy, że dzięki zbiórce na leczenie Fatimy uda się doprowadzić ją i jej szczenięta do pełnego zdrowia, a także znaleźć im nowe domy. Akcję można wesprzeć tutaj – link do zbiórki na ratujemyzwierzaki.pl.
Przypomnijmy, że Fundacja działa na terenie całej Polski, ale nie ma własnego schroniska. Mimo to w jej siedzibie pod Szydłowcem (Gąsawy Plebańskie, gm. Jastrząb) jest zawsze ok. 20 psów pod wyłączną opieką Agnieszki Kowalskiej, wdowy po aktorze Maćku Kozłowskim. Tam też znajduje się stajnia dla koni. W ciągu pięciu lat działalności blisko 700 bezdomnych psów – podopiecznych Fundacji – znalazło domy.
Źródło: Fundacja im. Maćka Kozłowskiego Pan i Pani Pies / Facebook