W sobotnim meczu 34 kolejki III ligi Broń Radom pokonała Lechię Tomaszów Mazowiecki 2:1. Dzięki udanym meczom w końcówce sezonu Broń ostatecznie utrzymała się w III lidze.
Broń Radom podejmowała w sobotnie popołudnie sąsiada z tabeli, a więc ekipę Lechii Tomaszów Mazowiecki. Dzięki dwóm zwycięstwom z rzędu w ostatnich meczach Broń była już niemal pewna utrzymania. Broniarze kropkę nad i chcieli postawić w ostatnim spotkaniu w sezonie.
Lechia od początku meczu w Radomiu przejęła inicjatywę. Szczególnie aktywny był napastnik tej drużyny Krystian Mroczek. Zawodnik ten już w 5. minucie umieścił piłkę w siatce, ale sędzia gola nie uznał dopatrując się wcześniej faulu. Kilkanaście minut później ten sam piłkarz trafił futbolówką w słupek.
W 34. minucie drużyna z Radomia objęła prowadzenie. Gospodarze wyszli z kontrą i po podaniu Piotra Goljasza piłkę do pustej bramki skierował Dominik Leśniewski. Chwilę później Broń mogła podwyższyć prowadzenie, ale po strzale jednego z zawodników gospodarzy pika odbiła się od poprzeczki. Wydawało się, że losy meczu rozstrzygną się w 40. minucie. Wtedy to Kamil Lewiński z Lechii zatrzymał zmierzającą do pustej bramki piłkę ręką. Decyzja sędziego mogła być tej sytuacji tylko jedna – czerwona kartka dla zawodnika gości i rzut karny dla Broni. Do jedenastki podszedł Matheus Dias, ale jego strzał obronił Mateusz Awdziewicz.
Po przerwie goście dążyli do wyrównała. W 49. minucie Lechia zmarnowała świetną okazję do doprowadzenia do remisu. Ostatecznie mimo gry w osłabieniu w 82 minucie goście strzelili gola. W zamieszaniu pod bramką Broni najprzytomniej zachował się Kamil Szymczak, który doprowadził do wyrównania. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, na indywidualny rajd w doliczonym czasie gry zdecydował się Elian Hernandez. Pomocnik Broni umieścił futbolówkę w siatce obok bezradnie interweniującego bramkarza Lechii. Ostatecznie Bron wyprzedziła w ostatniej kolejce Sokoła Aleksandrów Łódzki i Pelikana Łowicz i zajęła trzynasta lokatę w tabeli.
W innym meczu drużyny z regionu radomskiego Pilica Białobrzegi pokonała na wyjeździe Ząbkovię Ząbki. Był to pierwszy mecz barażowy o awans do III ligi. W 10 minucie meczu pierwszą bramkę dla Pilicy zdobył Konrad Paterek. W doliczonym czasie gry wynik podwyższył Kamil Czarnecki. Kolejny mecz decydujący o awansie do III ligi Pilica rozegra w najbliższą środę z Mławianką Mława.
Źródło: bronradom.pl, Internet