W Pionkach 27-latek wjechał w tył innego auta, po czym oddalił się z miejsca kolizji. Po jakimś czasie jednak… wrócił. Był pijany i nie miał prawa jazdy.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 12 lipca, na ulicy Radomskiej w Pionkach. Kierujący samochodem osobowym renault nie zachował ostrożności i uderzył w tył seata. Po „stłuczce” szybko oddalił się z miejsca kolizji.
Jak poinformowała radomska policja, winny zderzenia 27-letni kierowca, po jakimś czasie jednak wrócił na miejsce kolizji.
„Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości i badanie alkomatem wykazało blisko promil alkoholu w organizmie” – relacjonuje Justyna Leszczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Jakby tego było mało, pijany mężczyzna nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Teraz za swój wyczyn będzie odpowiadał przed sądem.
Źródło: KMP Radom