Kierujący z prawie trzema promilami naraził życie swoich dzieci i żony. Podejrzane zachowanie na drodze zgłosił inny uczestnik ruchu. To nie jedyny pijany kierujący, który “wpadł” dzięki czujności świadków.
Dwa tzw. obywatelskie zatrzymania miały miejsce w minionym tygodniu na terenie powiatu grójeckiego. Jedno z nich jest naprawdę niewiarygodne, bo uderza skrajna nieodpowiedzialność i lekkomyślność kompletnie pijanego kierującego, który wiózł dwoje małych dzieci.
Jak informuje grójecka policja, w ubiegłym tygodniu (poniedziałek, 21 sierpnia), tuż przed godziną 21:30, dyżurny tej komendy otrzymał zgłoszenie, że drogą krajową numer 50 jedzie najpewniej pijany kierujący. Podejrzanie poruszający się opel zmierzał od Góry Kalwarii w kierunku Grójca.
– Osoba, która zgłosiła podejrzanie poruszający się pojazd, cały czas za nim jechała. Funkcjonariusze nawiązali z nią kontakt telefoniczny i dzięki temu w miejscowości Żyrów zatrzymali pojazd marki opel. Jak się okazało, kierujący nim mężczyzna miał w organizmie 2,75 promila alkoholu – relacjonuje nadkom. Agnieszka Wójcik z Komendy Powiatowej Policji w Grójcu.
Ale to nie koniec, bo – jak podkreśla policjantka – 48-letni mężczyzna przewoził w samochodzie dwoje dzieci w wieku 2 i 6 lat, a także swoją żonę. Kobieta również spożywała wcześniej alkohol, bo wynik jej badania wykazał pół promila. Policjanci przekazali małe dzieci pod opiekę wezwanej na miejsce trzeźwej osoby.
Nieodpowiedzialnych rodziców czeka teraz sprawa przed sądem za narażenie życia i zdrowia i nieletnich z pewnością poniosą konsekwencje. Dodatkowo 48-latek odpowie za prowadzenie w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu utrata uprawnień oraz kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
To nie jedyne zdarzenie z udziałem nietrzeźwego kierującego tego dnia. Dosłownie kilka minut wcześniej świadek zgłosił podejrzanie poruszający się pojazd po krajowej “siódemce”.
– Otrzymaliśmy sygnał, że w kierunku Grójca porusza się osobowy peugeot, którego kierujący może być pijany. Zgłaszająca jechała za autem, co pozwoliło szybko zatrzymać pojazd. Na miejscu wyszło na jaw, że za kierownicą siedział 43-latek, który miał niemal 2,5 promila alkoholu w organizmie – informuje nadkom. Wójcik.
W mijającym tygodniu doszło niestety do jeszcze kilku podobnych zdarzeń – na terenie Chynowa, Radomia, Nowego Miasta nad Pilicą i Grójca. Pisaliśmy o nich tutaj:
Policjanci dziękują świadkom za obywatelską postawę i pomoc w wyeliminowaniu z ruchu drogowego pijanych kierujących. Jednocześnie apelują, aby bezwzględnie zgłaszać takie zdarzenia służbom i w miarę możliwości uniemożliwiać jazdę skrajnie nieodpowiedzialnym osobom, które siadając za kierownicę po spożyciu alkoholu mogą doprowadzić do katastrof drogowych.