36-latek ukrywał się w Królestwie Niderlandów. Wytropili go radomscy „Poszukiwacze”, dzięki międzynarodowej współpracy służb.
Był poszukiwany od dłuższego czasu – ścigany listami gończymi przez sądy i prokuratury oraz aż czterema Europejskimi Nakazami Aresztowania. Mowa o groźnym przestępcy, który podejrzewany jest – jak wyliczają śledczy – m.in. o zabójstwo, handel narkotykami i psychotropami, rozboje czy groźby karalne. Był też członkiem zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym.
O sukcesach radomskiej grupy „Poszukiwaczy”, czyli funkcjonariuszy Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu informowaliśmy już niejednokrotnie. Tym razem „naszym” śledczym udało się – dzięki międzynarodowej współpracy służb wielu krajów – wytropić i zatrzymać 36-letniego mieszkańca Radomia. Mężczyzna, używając fałszywych danych osobowych i podrobionych dokumentów, ukrywał się w Niderlandach (Holandia).
„Łowcy głów” przy namierzeniu podejrzanego współpracowali z mundurowymi z Komendy Głównej Policji i siecią ENFAST – skupiającą działania śledczych z całej Europy, tropiących najbardziej niebezpiecznych i poszukiwanych przestępców. W ten sposób, wspólnie z holenderskimi służbami, ustalono miejsce przebywania radomianina. Skoordynowane działania służb doprowadziły do zatrzymania go w miejscu jego obecnego zamieszkania, na północy kraju. Był całkowicie zaskoczony, posiadał przy sobie broń i fałszywy dowód osobisty.

Obecnie zatrzymany przebywa w holenderskim areszcie i – po decyzji o ekstradycji – zostanie przewieziony do Polski, gdzie czekają go długie lata za kratkami.