W meczu 17. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Radomiak pokonał w Łodzi Widzew aż 3:0. Na ławce gości po raz pierwszy zasiadł trener Maciej Kędziorek.
Przed przerwą częściej atakowali gospodarze, lecz ich poczynania cechował chaos – nie oddali choćby jednego celnego strzału.
Nastawiani defensywnie przyjezdni skutecznie kontrowali. W 38. minucie, po długim podaniu Rafała Wolskiego, oko w oko z Henrichem Ravasem stanął Edi Semedo. Bramkarz miejscowych obronił jego uderzenie, ale dobitka Lisandro Semedo pozwoliła radomianom objąć prowadzenie.
Próby doprowadzenie do remisy przez łodzian były wyjątkowo anemiczne i niemrawe. Za to w ostatniej minucie pierwszej połowy rezultat podwyższył, Edi Semedo uderzając piłkę głową, po dokładnej centrze Pedro Henrique.
W drugiej odsłownie widzewiacy ruszyli do zmasowanego szturmu. Albert Posiadała zatrzymał strzały Frana Alvareza i Czecha Marka Hanouska, a potem – po kopnięciu Pawła Zielińskiego – golkipera gości wyręczył słupek.
W 74. minucie. Henrique podał w polu karnym do Wolskiego, który ustalił wynik tego spotkania, toczonego w zimowej scenerii.
Widzew – Radomiak 0:3 (0:2).
Bramki: 0:1 Lisandro Semedo (38), 0:2 Edi Semedo (45+4-głową), 0:3 Rafał Wolski (74).
Żółta kartki – Widzew: Mateusz Żyro. Radomiak: Lisandro Semedo.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 15 467.
Widzew: Henrich Ravas – Paweł Zieliński, Mateusz Żyro, Juan Ibiza, Andrejs Ciganiks (61. Luis da Silva) – Dominik Kun (61. Bartłomiej Pawłowski), Marek Hanousek, Fran Alvarez (77. Ignacy Dawid) – Fabio Nunes (61. Dawid Tkacz), Jordi Sanchez (61. Imad Rondic), Antoni Klimek.
Radomiak: Albert Posiadała – Jan Grzesik, Raphael Rossi, Mateusz Cichocki, Dawid Abramowicz – Edi Semedo (80. Leandro), Michał Kaput, Luizao (87. Damian Jakubik), Rafał Wolski (80. Christos Donis) – Lisandro Semedo (65. Daniel Pik), Pedro Henrique (80. Leonardo Rocha)
(TO-RT)