Między 12 a 15 sierpnia 1920 roku Wojsko Polskie stoczyło jedną z największych i najważniejszych bitew w dziejach swego oręża.
14 lutego 1919 r. rozpoczęła się tzw. niewypowiedziana wojna polsko-rosyjska, kiedy to w rejonie miasteczka Mosty nad Niemnem nawiązano pierwszy kontakt bojowy z oddziałami Armii Czerwonej. Zamiarem obu stron było przejęcie kontroli nad obszarem opuszczanym przez wojska niemieckie Naczelnego Dowódcy Wojsk na Wschodzie (Ober-Ost). Strona polska występując w obronie obszarów kresowych, wysuwała racje historyczne, kulturowe i etniczne, ponieważ sporne terytoria w przeważającej części zamieszkiwali Polacy. Poza tym chodziło także o zabezpieczenie suwerenności odrodzonego państwa polskiego i ustroju opartego na systemie demokracji parlamentarnej.
Prowadzone działania bojowe przyniosły początkowo sukcesy odrodzonemu Wojsku Polskiemu. W toku prowadzonych działań zajęło duże obszary litewsko-białoruskie. Jednocześnie trwały rokowania polsko-ukraińskie, zakończone w dniu 21 kwietnia 1920 r. układem politycznym i konwencją wojskową, z przywódcą Ukrainy – atamanem Semenem Petlurą, który zgodził się na polskie roszczenia terytorialne na wschód po rzekę Zbrucz. Podjęte decyzje polityczne zapoczątkowały wielkie operacje polskie na wschodzie, które w historii są znane jako „wyprawa kijowska”.
25 kwietnia 1920 r. rozpoczęła się polska ofensywa na wschód. Celem uderzenia wyprzedzającego było zdobycie jak największych obszarów przed Armią Czerwoną. W wyniku działań bojowych jednostki polskie opanowały duże obszary prawobrzeżnej Ukrainy łącznie z Kijowem (7 maja).
Armia Czerwona, znajdująca się dotąd w odwrocie po przeprowadzonej reorganizacji wzmocniła siłę uderzeniową swoich wojsk i od dnia 29 maja 1920 r. przeszła do kontruderzenia na Ukrainie, a następnie na całym polsko-rosyjskim froncie. Szczególnie Polakom dała się we znaki Armia Konna Siemiona Budionnego, która 5 czerwca po przełamaniu frontu polskiego doprowadziła do generalnego odwrotu wojsk polskich.
Konarmię zatrzymano dopiero w bitwie pod Brodami (29 lipca – 2 sierpnia 1920 r). Wojska Frontu Północnego pod dowództwem Michaiła Tuchaczewskiego parły zaś na Warszawę z myślą przewodnią przeniesienia rewolucji na Zachód przez terytorium Polski. Rozciągnięte wojska bolszewickie podjęły próbę forsowania Wisły pod Włocławkiem oraz w Płocku, by zaatakować Warszawę od Zachodu.
Na tym też terenie miały miejsce najcięższe walki, które stoczyły wojska polskie. Pierwsza armia gen. Franciszka Latinika walczyła pod Radzyminem, a 5. Armia gen. Władysława Sikorskiego pod Modlinem i nad Wkrą. Zadaniem głównym wojsk obu polskich armii było związanie jak największych sił rosyjskich w celu stworzenia korzystnych warunków do wykonania manewru okrążającego przez formującą się Grupę Manewrową, która miała rozciąć rosyjski Front Północny Tuchaczewskiego.
Polskie Naczelne Dowództwo opracowało plan bitwy, którego szczegóły opracował generał Tadeusz Jordan-Rozwadowski. Zdecydowano o koncentracji ponad sześciu dywizji polskich nad Wieprzem w rejonie Puław. Na siły polskie złożyło się w sumie 29 dywizji piechoty i 3 dywizje kawalerii, tj. około 190 000 żołnierzy. 12 sierpnia 1920 r. rozpoczęła się wielka Bitwa Warszawska, która składała się z trzech faz: walk obronnych na przedmościu warszawskim na przedpolach Radzymina, bitwy obronnej i manewru zaczepnego 5. Armii gen. W. Sikorskiego nad Wkrą oraz uderzenia znad Wieprza i pościg.
Bitwa na przedpolach Warszawy była operacją krótką, której efektem było rozbicie wojsk Tuchaczewskiego, atakujących stolicę Polski. Wojska bolszewickie zostały pokonane, jednak Północny Front rosyjski nie został do końca rozbity. Straty rosyjskie wyniosły 25 tysięcy zabitych i rannych oraz 66 tys. wziętych do niewoli. 45 tysięcy czerwonoarmistów zostało internowanych po przekroczeniu granicy niemieckiej. Zdobyto też 231 dział i 1023 ciężkie karabiny maszynowe oraz wiele innego sprzętu. Z polskich szeregów ubyło 4,5 tys. zabitych, 22 tys. rannych i ok. 10 tys. zaginionych.
Bitwa Warszawska ocaliła niepodległy byt Rzeczypospolitej. Zwycięstwo nad Rosją Sowiecką, niezależnie od korzyści politycznych i terytorialnych, miało dla Polski ogromne znaczenie moralne. Było to pierwsze od zmierzchu I Rzeczypospolitej wielkie zwycięstwo odniesione samodzielnie przez Wojsko Polsko nad siłami zbrojnymi potężnego do niedawna zaborcy, który krwawo stłumił trzy powstania narodowe. Umożliwiło ono II Rzeczypospolitej prowadzenie samodzielnej polityki wewnętrznej i zagranicznej niezależnej od interesów obcych mocarstw. Pozwoliło wychować młode pokolenie Polaków w polskiej tradycji i polskim patriotyzmie.
(TO-RT)
Źródła: T. Krząstek „Wojna polsko-rosyjska 1919-1920”, G. Nowik „Wojna światów Rok 1920”