Tylko do końca października będą realizowane kursy PKS Radom. Z powodu upadłości przewoźnika wypowiedzenie otrzymało 80 osób.
PKS Radom realizował kursy do około dziesięciu gmin, Zwolenia, Jastrzębi, Skaryszewa czy Kowali. Spółka już od lat miała problemy finansowe. W końcu o jej upadłości zadecydował sąd.
Jak informuje syndyk PKS Radom Aneta Szumowska nie jest planowana kontynuacja działalności firmy po 31 października. Syndyk ma jednak kontakt z gminami, w których PKS Radom realizował kursy i rozmawia z przewoźnikami mogącymi go zastąpić, tak aby transport publiczny nie ucierpiał.
Nad zapewnieniem ciągłości przewozów pracują sąsiednie gminy m.in. Skaryszew i Jastrzębia. Ta pierwsza przygotowała się na upadek radomskiej firmy transportowej i planuje zwiększyć częstotliwość połączeń. Ta druga, póki co, prowadzi rozmowy z kilkoma przedsiębiorstwami. Natomiast powiat zwoleński chce zwrócić się o dofinansowanie przewozów autobusowych do wojewody.
Z powodu upadłości PKS Radom wypowiedzenia otrzymało ponad 80 osób, są to zarówno kierowcy, jaki i pracownicy działów administracyjnego, a także technicznego. Jak dodała syndyk PKS Radom we wniosku upadłościowym pojawia się dług na kwotę 2 milinów złotych, ale z racji tego, że zgłaszają się kolejni wierzyciele, wartość ta najprawdopodobniej wzrośnie.
Źródło: www.eska.pl/radom, www.rdc.pl