Polska rozbiła 7 do 1 San Marino w wyjazdowym meczu kwalifikacyjnym do futbolowych mistrzostw świata, które w przyszłym roku odbędą się w Katarze.
Już do przerwy było 4:0
Najpierw, po dośrodkowaniu Tymoteusza Puchacza gospodarze wykopali piłkę przed pole karne, gdzie przejął ją Karol Linetty, po czym podał do Roberta Lewandowskiego. Nasz kapitan łatwo wygrał pojedynek z bramkarzem, otwierając wynik.
Potem Jakub Moder zagrał do szarżującego lewym skrzydłem Puchacza, a ten precyzyjnie zagrał do Karola Świderskiego, który wbił futbolówkę pod poprzeczkę! Kolejna dobra akcję Modera i Damiana Szymańskiego, skutecznie sfinalizował “Lewy”. Czwartego gola zdobył Linetty, wykorzystując nieudaną pułapkę ofsajdową rywali.
W drugiej odsłonie selekcjoner “biało-czerwoni” Paulo Sousa przetestował zmienników: Bartosz Slisza, Adama Buksę oraz Łukasza Skorupskiego i wnet po kardynalnym błędzie naszych defensorów bramkę nieoczekiwanie suzyskali gospodarze. Później na listę strzelców, trzykrotnie!, wpisał się Buksa. Polacy kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku, wyraźnie oszczędzając siły. I słusznie, ponieważ już w najbliższą środę czeka nas starcie ze znacznie lepszym konkurentem. Na Stadionie Narodowym podejmujemy wicemistrzów Europy, Anglików.
(TO-RT)