Widoczność na drogach zmniejsza się wraz z wcześniej zapadającym zmrokiem i jesienna aurą. Dlatego służby przypominają o konieczności używania elementów odblaskowych.
Noszenie odblasków po zmierzchu jest obowiązkowe tylko poza obszarem zabudowanym. Niestety nie wszyscy o tym pamiętają. W minioną niedzielę na drodze w regionie zginął rowerzysta, który poruszał się nieoświetlonym pojazdem ani nie miał na sobie elementów odblaskowych.
W mieście odblaski nie są obowiązkowe, ale mogą uratować nasze życie. Tu także jest wiele nieoświetlonych miejsc, a duży ruch uliczny i oślepiające światła aut nie pomagają kierowcom dostrzec ubranych w ciemną odzież wierzchnią pieszych.
„Przypominamy: Każdy pieszy, który porusza się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, musi mieć odblask umieszczony w sposób widoczny dla kierujących. Pamiętajmy, pieszy ubrany w ciemny strój jest widziany przez kierującego pojazdem z odległości około 30 metrów. Natomiast osoba piesza, mająca na sobie elementy odblaskowe, staje się widoczna nawet z odległości 150 metrów” – apeluje radomska policja.
Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego to także rowerzyści. Poruszając się dwuśladem także warto mieć na sobie elementy odblaskowe, ale przede wszystkim nie wolno zapominać o odpowiednim oświetleniu roweru.
Według prawa, za nie noszenie odblasków poza terenem zabudowanym można otrzymać mandat w wysokości 100 zł. Funkcjonariusze podkreślają jednak, że to nie kary powinny zachęcać do noszenia odblasków, a troska o własne bezpieczeństwo.
Źródło: mazowiecka.policja.gov.pl