Do tragedii doszło podczas niedzielnego Finału Półmaratonu Radomskiego. Tuż przed metą zasłabł i zmarł jeden z biegaczy.
Do tragedii doszło po godzinie 11 na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Narutowicza. Jeden z biegaczy po pokonaniu dystansu 21 kilometrów, wbiegł na stadion kilkadziesiąt metrów przed metą i nagle upadł. Nieprzytomnemu uczestnikowi zawodów pomocy udzieli najpierw kibice, a potem przez długi czas reanimowali ratownicy. Niestety starania te nie przyniosły oczekiwanego efektu.
Zmarły to 49 letni radomian, członek stowarzyszenia Biegiem Radom. Według nieoficjalnych informacji dzień wcześniej mężczyzna brał udział w innym biegu. Przyczyna jego śmierci nie jest znana.
Do Półmaratonu Radomskiego Czerwca zgłosiło się w tym roku około ośmiuset biegaczek i biegaczy. W czasie biegu na 21 km wielu biegaczy nie radziło sobie z trudnymi warunkami pogodowymi i rezygnowało z wyścigu.
Z powodu tragedii, jaka rozegrała się na stadionie, organizatorzy odwołali oficjalną dekorację zwycięzców półmaratonu. Ponadto minutą ciszy uczczono pamięć tragicznie zmarłego biegacza.
Źródło: echodnia.eu, www.eska.pl/radom, Internet