W Radomiu doszło wypadku drogowego z udziałem auta i pojazdu strażackiego. W wyniku zdarzenia ranna została pasażerka osobówki.
Do wypadku doszło w czwartek, 13 lipca. Tego dnia około godziny 17 na skrzyżowaniu ulic Czerwca i Struga w Radomiu miało miejsce zderzenie wozu strażackiego i samochodu osobowego.
Jak informuje radomska policja ze wstępnych ustaleń wynika, ze pojazd strażacki iveco kierowany przez 37-latka wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle i uderzył w prawidłowo jadący volkswagen, który prowadził 20-letni kierujący. Pasażerka auta doznała urazu nogi i została przewieziona do szpitala.
Pojazdy uprzywilejowane na drodze
Warto mieć na uwadze, że wóz strażacki, który uczestniczył w powyższym wypadku, przy zachowaniu pewnych warunków, zgodnie z prawem, ma status pojazdu uprzywilejowanego. Kwestie z tym związane szerzej reguluje ustawa Prawo o ruchu drogowym. W myśl przepisów jest to pojazd wysyłający sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie, jadący z włączonymi światłami mijania lub drogowymi. Określenie to odnosi się również do pojazdów poruszających się w kolumnie. Z tej definicji wynika jeden istotny wniosek. Otóż nie wystarczy, że pojazd ma włączone przykładowo samo niebieskie światło, aby miał on status uprzywilejowany.
W odniesieniu do wypadku na skrzyżowaniu ulic 25 Czerwca i Struga najprawdopodobniej winny był kierowca wozu strażackiego iveco. Być może niektórych może dziwić taka interpretacja, gdyż pojawiają się niekiedy informacje mówiące o tym, iż pojazd uprzywilejowany ma pierwszeństwo. Nie jest to jednak zgodne ze stanem faktycznym. Prawdopodobnie wynika to mylenia zapisanego w akcie prawnym pojęcia „ułatwienia przejazdu” z „pierwszeństwem przejazdu”, czy też utożsamianiu tych dwóch stwierdzeń. Wróćmy znów do Prawa o ruchu drogowym. Zgodnie z tym aktem normatywnym – „uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się”. Nie ma więc mowy o pierwszeństwie przejazdu. Z drugiej jednak strony, co istotne, niestosowanie się do powyższych przepisów może mieć konsekwencje finansowe. Zgodnie z obowiązującym od 2022 r. taryfikatorem za utrudnienie przejazdu pojazdom uprzywilejowanym grozi mandat w wysokości od 500 do 5000 zł. Warto także pamiętać, że kilka lat temu wprowadzono przepisy związane z utworzeniem tzw. korytarza życia. Pojęcie to określa wolną przestrzeń na drodze pozostawioną dla pojazdów uprzywilejowanych, np. ratunkowych, które jadą do chorego lub do wypadku drogowego. Inna nazwa to korytarz ratunkowy. Ułatwienie przejazdu takim środkom transportu w pewnych przypadkach może więc decydować o czyimś zdrowiu czy wręcz życiu, co z pewnością należy mieć na uwadze
W tekście ustawy wymieniono enumeratywnie pojazdy uprzywilejowane, wśród nich wskazano m.in. jednostki ochrony przeciwpożarowej. Strażacy, którzy jechali do zdarzenia mogli w myśl ustawy nie stosować do przepisów ruchu drogowego. Wynika to z faktu, że zgodnie z przepisami ustawy jedną z trzech przesłanek takiego działania, który może wykorzystać kierujący pojazdem uprzywilejowanym jest „akcja związana z ratowaniem życia, zdrowia ludzkiego lub mienia albo koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego”. Niestosowanie się do przepisów w takim przypadku uzależnione jest jednak od zachowania szczególnej ostrożności przez kierowcę, który prowadzi pojazd uprzywilejowany.