W 11 kolejce ekstraklasy piłkarze Radomiaka rozbili Łódzki Klub Sportowy 3:0
Już w pierwszych sekundach spotkania debiutujący w ekstraklasie bramkarz gości, Dawid Arndt efektownie interweniował po dośrodkowaniu Dawida Abramowicza.
Kolejną centrę, tym razem Rafała Wolskiego, zwieńczył głową Pedro Henrique – otwierając wynik potyczki Za moment tenże napastnik powinien powtórzyć wyczyn, lecz minimalnie chybił. Graczy gospodarzy wyręczył Marcin Flis, kierując futbolówkę – kopniętą przez Jana Grzesika – do własnej bramki.
Po przerwie radomianie nadal dyktowali warunki gry. W 57. minucie groźnie strzelał Henrique, jednak golkiper był na posterunku. Goście, po uderzeniu Kamila Dankowskiego przez chwilę radowali się z gola, ale system VAR wykazał ofsajd, toteż arbiter zamiast wskazania na środek boiska zarządził rzut wolny pośredni dla gospodarzy.
Rezultat tego jednostronnego widowiska, toczonego przy podmuchach jesiennej wichury, ustalił głową Edi Semedo, wykorzystując precyzyjne podanie Luisa Machado.
Radomiak – ŁKS 3:0 (2:0).
Bramki: 1:0 Pedro Henrique (20. min.), 2:0 Marcin Flis (37 – samobójcza), 3:0 Edi Semedo (70.).
Radomiak: Albert Posiadała – Jan Grzesik, Mike Cestor, Luizao (86. Leandro), Dawid Abramowicz – Edi Semedo (71. Frank Castaneda), Christos Donis, Michał Kaput (86. Jakub Snopczyński), Rafał Wolski (71. Lisandro Semedo), Luis Machado – Pedro Henrique (71. Leonardo Rocha).
ŁKS: Dawid Arndt – Levent Gulen (46. Kamil Dankowski), Nacho Monsalve, Marcin Flis, Piotr Głowacki – Michał Mokrzycki, Dani Ramirez (46. Anton Fasse), Adrian Małachowski – Piotr Janczukowicz (85. Stipe Juric), Tay Tejan (31. Pirulo), Bartosz Szeliga (46. Adrien Louveau)
Żółta kartka – ŁKS: Levent Gulen.
Sędzia: Karol Arys (Szczecin).
Widzów: 8 161.
(TO-RT)