Na radomskim Godowie prowadzono akcję poszukiwawczą, związaną z zaginięciem 21-latka. Jedna z ekip odnalazła ciało mężczyzny. Policja potwierdza: to Filip M.
W środę, 30 listopada, służby prowadziły poszukiwania, który zostały zarządzone w związku z zaginięciem 21-latka z Radomia. W akcji brali udział funkcjonariusze policji i straży miejskiej, ratownicy ze Środowiskowo-Lekarskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz przedstawiciele Polskiego Stowarzyszenia Poszukiwawczo-Ratowniczego i Młodzieżowego Klubu Ratowniczego ŚL WOPR.
Jak informowaliśmy na łamach naszego portalu, 21-letni mieszkaniec osiedla Południe zaginął 21 listopada.
Wcześniej przeszukiwania terenu utrudniał zalegający śnieg. W akcji wykorzystywano specjalistyczny sprzęt, m.in. kamery termowizyjne, drona i quady.
Około południa jedna z ekip odkryła ciało młodego mężczyzny. Jak potwierdziła już radomska policja, wszystko wskazuje na to, że to zaginiony Filip M.
Przypomnijmy, że mieszkaniec Radomia zaginął w nocy z 20 na 21 listopada. Ok. 3:15 wyszedł z domu na dworzec, skąd miał pojechać do pracy. Od tego czasu nie było z nim kontaktu.
Po odkryciu zwłok na miejscu pracował prokurator. Ciało zabezpieczono do badań. Śledztwo ma wyjaśnić przyczyny i okoliczności śmierci 21-latka.
Źródło: ŚL WOPR / FB, radioplus.com.pl
Foto: Środowiskowo-Lekarskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe / FB