80 lat temu w sierpniu 1942 r. zakończyła się likwidacja radomskiego getta.
Niemcy utworzyli je wiosną 1941 r. Teren podzielono na dwie części: duże i małe getto. Pierwsze znajdowało się w pobliżu Starówki i obejmowało tradycyjną dzielnicę żydowską. Zamknięto w nim około 25 tysięcy osób. W drugim, mieszczącym się w jednej z najbiedniejszych dzielnic Radomiu – Glinice, przebywało początkowo około 8 tys. osób.
Obydwa getta zamknięto 7 kwietnia 1941 r. Za ich opuszczenie Żydom groziła śmierć. Na koniec listopada 1941 w obu częściach radomskiego getta znajdował się 25 658 osób.
Przygotowania do likwidacji getta w Radomiu Niemcy rozpoczęli już w maju 1942 roku. Wówczas opróżniono budynki jednej z fabryk i uzdatniono je do składowania rzeczy należących je do Żydów. Rada Starszych – Judenrat otrzymał polecenie dostarczenia map getta wraz z wykazem żydowskich nieruchomości.
Radomskie getto zostało zlikwidowane przez Niemców i ich kolaborantów, przy współpracy Żydowskiej Służby Porządkowej w sierpniu 1942 r. Operacja przebiegała dwufazowo.
4 sierpnia oddziały SS otoczyły getto. O północy żydowscy policjanci zaczęli wypędzać ludzi z mieszkań na plac zbiorczy. Starców, chorych i dzieci wymordowano na miejscu. Około tysiąca robotników wysłano do dużego getta. Pozostałych mieszkańców getta zaprowadzono na bocznicę kolejową i załadowano do wagonów towarowych. Zapędzono tam także około 2 tys. osób, złapanych przypadkowo na ulicach dużego getta. Ludzi upychano w wagonach po 150 osób. Bito ich i odbierano im kosztowności. 10 tys. osób przewieziono pociągami do obozu w Treblince.
Wysiedlenie dużego getta Niemcy przeprowadzili w dniach 16-18 sierpnia 1942 r. Mieszkańcom nakazano zgromadzić się na ul. Wałowej oraz na Rynku. Na miejscu rozstrzelano tych, którzy próbowali się ukrywać. Wymordowano pacjentów szpitala żydowskiego i grupę dzieci, które zamknięto w budynku i obrzucono granatami. Po selekcji w Radomiu pozostawiono około 4 tysięcy robotników, których później wykorzystywano w obozach pracy, a następnie zgładzono. Resztę – około dwudziestu tysięcy osób – przepędzono na bocznicę fabryki “Marwil” i skierowano do Treblinki.
Według historyków, z blisko 30 tys. Żydów, których transportowano z Radomia do Treblinki, ocalał tylko jeden mężczyzna, któremu udało się uciec z pociągu
(TO-RT)
Źródła: S. Piątkowski „Dni życia, dni śmierci. Ludność żydowska w Radomiu w latach 1918–1950”, internet