W sobotnim meczu Radomiak Radom pokonał u siebie Resovię Rzeszów 3:1. Zieloni odnieśli niezwykle ważne zwycięstwo i na dwie kolejki przed końcem rundy zasadniczej zajmują miejsce premiowane awansem do Ekstraklasy.
Spotkanie w Radomiu miało zupełnie inne znaczenie dla obydwu drużyn. Pewna utrzymania Resovia, nie gra już w tym sezonie o żadne cele, gdyż strata punktowa do czołówki tabeli jest zbyt duża. Radomiak natomiast stoi przed wielką szansą drugiego w historii awansu do Ekstraklasy. Bezpośrednio przed spotkaniem drużyna z Radomia została zepchnięta na trzecie miejsce w tabeli, bo swój wcześniejszy mecz wygrał GKS Tychy. Zwycięstwo w meczu z Resovią pozwoliłoby Zielonym znów odskoczyć na trzy punkty tyszanom.
Spotkanie na na stadionie przy ul. Narutowicza 9 w Radomiu rozpoczęło się od mocnego uderzenia. Już w 3. minucie padł pierwszy gol. Po dośrodkowaniu z lewej strony jeden z piłkarzy Radomiaka główkował na bramkę gości efektownym „szczupakiem”, strzał ten kapitalnie obronił bramkarz Resovii, ale przy dobitce Karola Angielskiego był już bezradny.
W 5. minucie był już remis. Z lewej strony zza pola karnego uderzał gracz drużyny z Rzeszowa. Piłka po rykoszecie wpadła do bramki kompletnie zaskoczonego Mateusza Kochalskiego. Po stracie bramki Radomiak zyskał optyczną przewagę. Gospodarze, przy wsparciu kibiców, dążyli do ponownego wyjścia na prowadzenie. Radomiak dopiął swego w 21. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego idealnie piłkę głową uderzył Raphael Rossi, nie dając szans na skuteczną bramkarzowi Resovii. Jednobramkowe prowadzenie wyraźnie nie zadowoliło Zielonych, którzy dążyli do powiększenia przewagi. Na bramkę gości strzelali m.in. Dawid Abramowicz i Karol Angielski. Ataki gospodarzy przyniosły skuteczny efekt w 45. minucie. Po świetnym strzale z ponad 20. metrów na listę strzelców po raz drugi wpisał się Karol Angielski.
Mecz pod kontrolą Radomiaka
Druga połowa meczu toczyła się pod dyktando gospodarzy. W 48. minucie groźnie główkował Raphael Rossi. Cztery minuty później z rzutu wolnego w poprzeczkę bramki gości trafił piką Dawid Abramowicz. Kilka minut później znów było groźnie pod bramka Resovii. Zawodnik gości uderzył piłką w słupek własnej bramki, a późniejsza próba Damiana Gąski była niecelna. Radomiak w pełni kontrolował mecz w drugiej Polowie. W końcówce meczu gospodarze znowu mogli podwyższyć wynik, jednak po świetnej indywidualnej akcji Michała Kaputa, dobrze interweniował Paweł Łakota.
Ostatecznie mecz zakończył się pewnym zwycięstwem Radomiaka 3:1. Dzięki zwycięstwu Zieloni znowu wrócili na drugie miejsce w tabeli I ligi, dające bezpośredni awans do Ekstraklasy. Do końca sezonu zasadniczego I ligi zostały dwie kolejki. Kolejne spotkanie radomianie rozegrają w sobotę, 5 czerwca, z tegorocznym finalistą Pucharu Polski – Arką Gdynia. Awans Radomiaka do PKO Ekstraklasy coraz bliżej!
Wypowiedzi trenerów po meczu
Radomiak Radom – Resovia Rzeszów 3:1 (3:1)
Karol Angielski 3, 45, Raphael Rossi 21 – Bartłomiej Kiełbasa 5
Radomiak: 12. Mateusz Kochalski – 14. Damian Jakubik, 29. Raphael Rossi, 16. Mateusz Cichocki, 33. Dawid Abramowicz – 9. Leandro (77, 77. Patryk Mikita), 11. Michał Kaput, 55. Meik Karwot (73, 10. Mateusz Radecki), 25. Damian Gąska (77, 97. Dominik Sokół), 7. Miłosz Kozak – 19. Karol Angielski (89, 3. Artur Bogusz).
Resovia: 99. Paweł Łakota – 25. Bartosz Jaroch, 50. Jakub Persak (69, 5. Dawid Kubowicz), 20. Oliver Podhorin, 17. Radosław Adamski – 9. Karol Twardowski, 16. Josip Soljić, 13. Michał Kuczałek (46, 6. Bartłomiej Wasiluk), 22. Bartłomiej Kiełbasa (63, 98. Kamil Antonik) – 59. Przemysław Zdybowicz (46, 12. Jakub Wróbel), 21. Sebastian Usarz (75, 10. Maksymilian Hebel).
Żółte kartki: Sokół, Radecki – Kiełbasa.
Sędziował: Dominik Sulikowski (Gdańsk).
Widzów: 1022.
Źródło: www.radomiak.pl