Grono Honorowych Obywateli Radomia powiększyło się o dwie wybitne postacie. Niezwykłą i tragiczną historię życia, związanych z Radomiem, Teresy Grodzińskiej i Józefa Marjańskiego warto szerzej opisać.
Teresa Grodzińska i Józef Marjański otrzymali tytuł Honorowych Obywateli Radomia. Związani z Radomiem polscy patrioci wykazali się bohaterską postawą w czasie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku. Decyzja o uhonorowaniu tych dwóch osób została podjęta przez miejskich radnych jednomyślnie.
„Pierwszy z dzielnych”
Józef Marjański urodził się 10 sierpnia 1892 w Radomiu. Jako uczeń Miejskiej Szkoły Handlowej działał w konspiracyjnych OMN „Przyszłość” i skautingu. W 1911 r. rozpoczął studia na Politechnice Lwowskiej, których nie ukończył, ze względu na wybuch I wojny światowej. Działał w organizacjach niepodległościowych w czasie swoich studiów. W 1914 roku w Krakowie zaciągnął się do Legionów Polskich, z którymi przeszedł cały szlak bojowy 1 pułku piechoty Legionów. Po kryzysie przysięgowym był internowany. Po powrocie do rodzinnego Radomia został pierwszym komendantem VII Okręgu Polskiej Organizacji Wojskowej. Warto w tym miejscu wspomnieć, że Radom był pierwszym miastem Królestwa Polskiego, które w 1918 roku było wolne. W powstałej w tym czasie Republice Radomskiej Józef Marjański został wojskowym komendantem radomskiego rządu. Kierował akcjami rozbrajania austriackich żołnierzy i przejęcia koszar, dworca kolejowego czy kasy skarbowej. Jako komendant odebrał też przysięgę wojska i urzędników na wierność Niepodległej Polsce. Wkrótce został komendantem Radomskiego Okręgu Wojskowego. Brał udział w walkach w radomskiem i kieleckiem, zdobywał zbrojnie m.in. Kozienice i Wierzbnik.
Podczas wojny polsko-bolszewickiej Józef Marjański w stopniu kapitana dowodził I batalionem 1 pułku piechoty Legionów. Brał udział w kampanii kijowskiej i Bitwie Warszawskiej. 22 sierpnia 1920 roku podczas Bitwy Białostockiej, w czasie trudnych walk wielokrotnie podrywał do walki walczące ze znacznie liczniejszym przeciwnikiem oddziały. Zginął, osłaniając wycofujący się sztab dywizji, w okolicy ówczesnego Zarządu Miasta przy ulicy Warszawskiej w Białymstoku.
Józef Marjański został pośmiertnie awansowany na majora i pochowany na Białostockim Cmentarzu Wojskowym. W 1923 roku jego prochy ekshumowano, przewieziono do Radomia i z honorami wojskowymi pochowano na cmentarzu przy ul. Limanowskiego. Za swoje zasługi był trzykrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych i pośmiertnie orderem Virtuti Militari oraz Krzyżem Niepodległości z Mieczami. Marszałek Józef Piłsudski mówił o nim „pierwszy z dzielnych”. Postać Józefa Marjańskiego jest niewątpliwie przykładem wyjątkowego bohaterstwa, patriotyzmu i gotowości pełnego poświęcenia się dla Ojczyzny.
Wybitna patriotka
Inną, niezwykle zasłużoną i godną upamiętnienia osobą, była Teresa Grodzińska. Urodziła się w 20 grudnia 1899 roku w Jaszowicach koło Radomia, w patriotycznej rodzinie ziemiańskiej znanych społeczników. Jako uczennica Gimnazjum Żeńskiego Marii Gajl w Radomiu działała aktywnie w harcerstwie. Następnie w 1915 roku wstąpiła do tajnej Organizacji Młodzieży Narodowej. Po ukończeniu gimnazjum, w 1918 roku rozpoczęła naukę w Szkole Ogrodniczej w Warszawie. Na początku wojny polsko-bolszewickiej praktykowała jako pielęgniarka. W późniejszym czasie, a konkretnie w lipcu 1920 roku, jako ochotniczka ruszyła na front. Przydzielona do 4 pułku piechoty Legionów, od 19 sierpnia uczestniczyła w działaniach wojennych w rejonie Hrubieszowa.
Cechowała ją niezwykła odwaga i poświęcenie. Jak podano we wniosku o odznaczenie jej orderem Virtuti Militari, przenosiła rannych „przez płonący most na rzece Huczwie, ostrzeliwany przez 3 nieprzyjacielskie karabiny maszynowe”, i to w sytuacji, gdy zdrowi żołnierze już się wycofali! Na początku września 1920 r. 4 pułk piechoty Legionów został otoczony przez 1 Armię Konną Siemiona Budionnego. Teresa Grodzińska nie wycofała się i kontynuowała opiekę nad rannymi żołnierzami. Tego dnia została wzięta do niewoli. Kilka godzin miała bronić się przed atakującymi ją Kozakami, którzy ostatecznie niezwykle brutalnie zamordowali ją we wsi Czortowice.
Teresa Grodzińska została pochowana przez miejscową ludność. Gdy jednak Wojsko Polskie odbiło Czortowice, ekshumowano jej szczątki i mimo toczących się walk, na początku września pochowano w Chełmie. Na jej grobie napisano „Cześć Ci, Męczennico”. Już 11 września wojsko wystąpiło o odznaczenie jej Złotym Krzyżem Orderu Wojennego Virtuti Militari. Jej szczątki przeniesiono do Radomia i 18 września 1920 roku zorganizowano uroczysty wojskowy pogrzeb z honorami. Trumnę wieziono na lawecie. W kondukcie szły tysiące radomian oraz uratowani przez Teresę Grodzińską żołnierze. Pochowano ją w grobowcu rodzinnym na cmentarzu przy ul. Limanowskiego w Radomiu. Warto podkreślić, że Teresa Grodzińska była pierwszą kobietą i jedną z pierwszych osób odznaczonych przez II Rzeczpospolitą Orderem Virtuti Militari. W 1926 roku imieniem Teresy Grodzińskiej nazwano jedną z sal Wojskowego Szpitala Ujazdowskiego w Warszawie, w którym odbyła kurs sanitariuszki. W szpitalu umieszczono również tablicę pamiątkową. Ponadto poświęcono jej także dwie tabliczki pamiątkowe w murze cegiełkowym zamku na Wawelu. Jej postawa stała się symbolem najwyższego patriotyzmu, heroizmu i poświęcenia dla Ojczyzny. Stawiano ją w jednym rzędzie z Orlętami Lwowskimi, jako wzór dla młodzieży.
Źródło: www.radom.pl