Kilka dni temu zasoby radomskiego Muzeum im. Jacka Malczewskiego wzbogacił obraz Wojciecha Fangora „Portret matki”.
W tym roku obchodzimy setną rocznicę urodzin tego wybitnego artysty. Wojciech Fangor urodził się w 1922 roku w Warszawie. Po powrocie ze Stanów Zjednoczonych, gdzie spędził 33 lata, osiadł na ziemi radomskiej, w Błędowie koło Grójca. Zmarł w 2015 roku.
Mówi się o nim, że był jednym z ostatnich wielkich twórców sztuki XX wieku i najdrożej na świecie – jeszcze za życia – sprzedawanym polskim artystą. W swojej twórczości zajmowało go malarstwo, rzeźba, plakat i rysunek. Nie był jednak przedstawicielem jednego stylu – często je zmieniał, nie dając się zaszufladkować swoim odbiorcom i krytykom. Jak dotąd tylko jemu – jako jedynemu polskiemu artyście – urządzono indywidualną wystawę w słynnym Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku, która miała miejsce 1970 r.
Dzieła Wojciecha Fangora są znane na całym świecie. Na jednej z londyńskich aukcji w 2017 r. jego obraz osiągnął zawrotną kwotę niemal 2 milionów złotych. W tej chwili jego wartość z pewnością jest dużo większa.
Po powrocie do kraju i osiedleniu się niedaleko Radomia był częstym gościem w Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Tu także przekazał dziesięć swoich dzieł, stworzonych na przestrzeni kilku dekad (od 1968 do 1988 r.), w których można dostrzec ewolucję jego stylu i różnorodność doboru tematyki.
Radomską kolekcję mogliśmy oglądać na kilku wystawach, w tym ostatniej, właśnie z okazji obchodów 100-lecia urodzin artysty.
Teraz do kolekcji placówki trafia „Portret matki” – stworzony w 1942 r. obraz, który został kupiony dzięki finansowemu wsparciu Samorządu Województwa Mazowieckiego.
„– Wczesna praca artysty rozbudowuje naszą kolekcję i poszerza jej przekrojowość, pokazując ewolucję i rozwój twórczości Wojciecha Fangora” – podkreśliła Magdalena Nosowska z Działu Sztuki Muzeum im. J. Malczewskiego w Radomiu.
„Portret matki” Wojciecha Fangora znajdował się wcześniej w prywatnej kolekcji rodziny siostry artysty. Obraz przedstawia Wandę z Chachłowskich, matkę artysty, która to odkrywszy jego talent, pokierowała niejako jego rozwojem artystycznym, oddając go w ręce wybitnych nauczycieli sztuki.
O matce Fangora mówił niedawno Stefan Szydłowski w audycji pt. „Wojciech Fangor, najdrożej, jeszcze za życia, sprzedawany polski artysta”, w stacji Trójka Polskie Radio:
„Matka Fangora (…) znała po prostu wszystkich w Warszawie, którzy odgrywali istotną rolę w kulturze. Jeszcze jak Fangor był dorastającym chłopcem, zwróciła się do [Tadeusza] Pruszkowskiego, żeby ocenił jego talent (…).”
Jak donosi Dom Aukcyjny Polswiss, który zorganizował aukcję, obraz w technice olej na plotnie jest kolekcjonerskim unikatem. Powstał w czasie, gdy Fangor był jeszcze studentem. Dzieło zostało sprzedane za 35 tysięcy złotych.