Za najlepszy debiut prozatorski jury uznało w tym roku książkę „Lajla znaczy noc” autorstwa Aleksandry Lipczak. Miesiąc w Vence spędzi zaś Maciej Bobula, autor „Szalejów”.
W sobotę w Zespole Szkół Muzycznych w Radomiu odbyła się uroczysta gala Nagrody Gombrowicza, podsumowująca tegoroczny konkurs literacki. Odbył się on już po raz szósty. Nadesłano na niego sto debiutanckich prac. Do finału trafiło pięciu literatów: Maciej Bobula ze zbiorem opowiadań „Szalejów”, Dominika Horodecka i jej „Wdech i wydech”, Jolanta Jonaszko -„Portrety”, Aleksandra Lipczak – „Lajla znaczy noc” i Maciej Topolskiego z książką „Niż”. Wszyscy nominowani otrzymali statuetki za udział w konkursie i czeki na 5 tys. zł, które ufundował marszałek województwa mazowieckiego.
Nagrodę główną, przyznawaną za najlepszy debiut prozatorski, otrzymała decyzją jury Aleksandra Lipczak i jej książka „Lajla znaczy noc”. Fundatorem nagrody w wysokości 40 tysięcy zł jest Prezydent Miasta Radomia. Autorka otrzymała również lornetkę – symbol gombrowiczowskiego podglądania świata.
„Książka Aleksandry Lipczak to nad wyraz udana reporterska opowieść o poszukiwaniu tożsamości – na różnych jej poziomach, do tego napisana świetnym językiem, z ogromną wiedzą i szacunkiem wobec faktów oraz tekstów źródłowych” – pisał o pozycji Lipczak Michał Nogaś.
Sama autorka podczas odbierania nagrody skomentowała sytuację na granicy z Białorusią:
„Nie pozwólmy, by państwo — rzekomo w imieniu nas wszystkich — zachowywało się w sposób nieludzki wobec tych, którzy w Europie szukają schronienia, a ich jedyną ’przewiną’ jest fakt, że pragną bezpieczeństwa dla siebie i bliskich”.
Miesiąc w Venice
Nagrodą, którą jury przyznało w tym roku po raz pierwszy, jest miesięczna rezydentura literacka. Miejscem docelowym jest Vence we Francji, gdzie Gombrowicz spędził ostatnie lata swojego życia. To wyróżnienie odebrał Maciej Bobula za zbiór opowiadań pt. „Szalejów”. Zbiór powstał między 2014 a 2016 r. i opowiada o rodzinnej wsi autora.
„Szalejów jest zbiorem ściśle powiązanych opowiadań Macieja Bobuli, znakomitego dolnośląskiego poety, które łączy przede wszystkim tytułowe miejsce, wieś w Kotlinie Kłodzkiej, ale także swoisty rodzaj wrażliwości. Wieś, w której mieszkańcy oswajają tożsamościowe rozdarcie na przestrzeni trzech kolejnych pokoleń. Oswajanie odbywa się przez codzienną aktywność, często niezwyczajną, jak to w Kotlinie Kłodzkiej bywa” – informuje wydawca.
Galę VI Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza uświetniła swoim recitalem Ewa Bem. Tym samym zakończyła się również kolejna edycja festiwalu „Opętani Literaturą” który przez cały ubiegły tydzień trwał w Radomiu i we Wsoli, w Muzeum im. Witolda Gombrowicza.
Źródła: Muzeum im. Witolda Gombrowicza / FB, Radom / FB