Trwa zbiórka środków na wózek inwalidzki dla Rafała Mindy z Mirowa. Mężczyzna jest sparaliżowany, a jego wysłużony sprzęt do codziennego poruszania się po prostu jest zużyty.
Rafał Minda z Mirowa porusza się na wózku inwalidzkim od dwudziestu lat. Uległ wówczas wypadkowi, w wyniku którego doszło do uszkodzenia rdzenia kręgowego. Od tamtego czasu jest sparaliżowany. Pogodził się z diagnozą, ale nie z tym, że nie może samodzielnie funkcjonować.
„Chociaż chwilami jest bardzo ciężko, zawsze staram się radzić sobie sam. W sezonie zbieram owoce i sprzedaję je na ryneczku. Jesienią jest dużo trudniej, ale nie poddaję się, nie mogę! Od tylu już lat wózek jest moim nieodłącznym towarzyszem. Bez niego byłbym więźniem własnego ciała, którego cały świat zamknięty byłby w łóżku, a na to nie mogę pozwolić!” – emocjonalnie relacjonuje swoją obecną sytuację Rafał.
Dlatego też na portalu siepomaga.pl postanowił utworzyć zbiórkę na nowy wózek inwalidzki. Wierzy, że dzięki ludziom dobrej woli odzyska wiarę w przyszłość i będzie mógł żyć i poruszać się samodzielnie.
„Mój wózek, po latach intensywnych przepraw jest już mocno zniszczony, przez co też niebezpieczny. Dalsze korzystanie z niego może stać się opłakane w skutkach… Dlatego, mimo że jest mi bardzo ciężko, to wiem, że nie poradzę sobie sam. Że dziś muszę opowiedzieć swoją historię i poprosić – pomóż mi!” – apeluje Rafał Minda.
Zakup nowego wózka to wydatek, na który Rafał nie może sobie pozwolić. Gigantyczny koszt – 11 tysięcy złotych – jest niewspółmierny do jego sytuacji finansowej. Jednak wierzy, że znajdą się osoby, które mu pomogą w realizacji celu.
Wesprzeć zbiórkę na wózek inwalidzki dla Rafał Mindy z Mirowa można na stronie Fundacji „Sie pomaga” – tutaj: Codzienność na wózku nie musi być szara… Wesprzyj Rafała w walce o lepszą przyszłość! (link).
Źródło: siepomaga.pl