Ludwik Młokosiewicz (1831-1909) był wybitnym badaczem przyrody.
Urodził się i wychował w majątku Omięcin, znajdującym się pod Szydłowcem.
– Pochodził z rodziny o wielkich tradycjach patriotycznych. Jego ojciec walczył w insurekcji kościuszkowskiej, wojnach napoleońskich oraz powstaniu listopadowym. Podczas tej ostatniej rebelii zabudowania dworskie Omięcina przekształcono w polowy lazaret oraz kwatery powstańcze – informuje historyk, Krzysztof Rabong.
Jako nastolatek Młokosiewicz uczestniczył w Wiośnie Ludów. Po klęsce zrywu, aby uniknąć zsyłki na Sybir, przyjął propozycję wstąpienia do carskiej armii.
– Od roku 1850 odbywał dziesięcioletnia służbę wojskową w garnizonie usytuowanym na Kaukazie. Po zdjęciu munduru nie wrócił już w rodzinne strony. Osiadł na terenie Gruzji. Tam założył rodziną poświęcając się działalności naukowej. Przed wszystkim przyrodniczej, a w szczególności botanicznej – precyzuje Rabong.
Młokosiewicz założył dendrarium, zajmował się sadzonkami oraz nasiennictwem, tworzył kolekcje owadów.
– Swoje zbiory przyrodnicze rozsyłał do placówek badawczych i muzeów europejskich, azjatyckich oraz amerykańskich. W wyniku jego starań w Lagodekhi powstał jeden z pierwszych rezerwatów przyrody w Gruzji – dodaje Rabong.
Odkrył przeszło sześćdziesiąt gatunków flory i fauny. Na przykład: cietrzewia kaukaskiego, salamandrę kaukaska, czy peonię żółtą.
(TO-RT).