Motocyklista stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Jak sprawdzili policjanci, pojazd prowadził będąc pod wpływem alkoholu.
Do wydarzenia doszło w poniedziałek, 5 lipca, na terenie gminy Gózd, w miejscowości Budy Niemianowskie.
Mężczyzna kierujący motocyklem marki Honda stracił panowanie nad maszyną na łuku drogi. W następstwie tego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni i wpadł do rowu.
– „Podczas kontroli stanu trzeźwości okazało się, że 38 – letni kierowca miał 0,4 promila alkoholu w organizmie” – relacjonuje Justyna Leszczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
38-latek został przewieziony do szpitala przez wezwane na miejsce służby medyczne.
Funkcjonariusze apelują o rozwagę na drodze, a szczególnie o nie prowadzenie pojazdów po spożyciu alkoholu. Już mała jego ilość może sprawić, że zdrowie lub życie mogą stracić inni uczestnicy ruchu.
Tak się stało niedawno w województwie podkarpackim, gdzie prowadzone przez kompletnie pijanego kierowcę auto zderzyło się z innym pojazdem. W wypadku zginęli rodzice trójki małych dzieci. Pamiętajmy, że w takich przypadkach prokuratura może sprawcy wypadku postawić zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym i wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co sprawcy grozi kara 12 lat pozbawienia wolności.
Każda ilość wypitego alkoholu obniża koncentrację, zmniejsza szybkość reakcji oraz powoduje błędną ocenę odległości i prędkości. Pijani kierujący to zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Źródło: KMP Radom