Złodzieje chcieli ukraść jedlinę. Tym razem nie udało się ich złapać, ale straty leśne są ogromne.
W okresie przedświątecznym niszczenie drzewostanów w naszych lasach jest niezwykle częstym zjawiskiem. „Wolelibyśmy się z Wami dzielić znacznie lepszymi wiadomościami, ale zwalczanie przestępczości leśnej to też proza leśnego życia.” – w ten sposób zaczyna informację o akcie wandalizmu Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Radomiu. Tym razem rzecz dotyczy próby kradzieży gałęzi jodłowych, czyli tzw. stroiszu jodłowego lub jedliny w lasach Jedlni Letniska.
Straty nie do odrobienia
Pierwszego grudnia Straż Leśna z leśniczym Leśnictwa Jedlnia natrafili na złodziei stroiszu podczas rutynowego patrolu. Mężczyźni uciekli, gdy zobaczyli zbliżających się strażników. Zostawili przy drodze świeżo pościnane i przygotowane pęczki stroiszu jodłowego, które czekały już na wywóz z lasu. Służby stwierdziły około 120 gałązek jodłowych, co stanowi ponad 3 metry przestrzenne stroiszu. „Zostało zniszczonych ponad kilkaset młodych drzewek jodłowych. Drzewka te zostały dotkliwie uszkodzone (na większości gałązki zostały w całości odcięte pozostawiając sam pęd główny) a los młodych jodeł stanął pod znakiem zapytania.” – informuje Leśny Ośrodek Edukacyjny w Jedlni Letnisku.
Setki drzewek, kilkanaście arów strat
Niestety uszkodzone jodły najprawdopodobniej nie będą miały szans na przeżycie. Większość z nich obumrze w najbliższym okresie zimowym. „Każda kradzież stroiszu to tak naprawdę przykład wandalizmu, którego koszt przyrodniczy jest znacznie większy niż koszt materialny. Każda wiązka nielegalnie obłamanego stroiszu to kilka – kilkanaście drzewek pozbawionych aparatu asymilacyjnego i zdeformowanych. W każdym metrze przestrzennym takich wiązek jest kilkanaście czy kilkadziesiąt, a to oznacza, że uszkodzono kilka czy kilkanaście arów odnowienia jodłowego.” – podkreśla Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Radomiu.
Można kupić legalnie!
To już druga udaremniona ostatnio kradzież na terenie nadleśnictwa. Z jednej strony to sukces, z drugiej – ogromna leśna strata. Przypomnijmy, że gałązki jedliny można legalnie nabyć w nadleśnictwach. Wówczas tylko możemy mieć świadomość, że nie uczestniczymy w „okradaniu lasu”. „W przypadku potrzeby zakupu jedliny należy zgłosić się do nadleśnictwa, które sprzedaje gałęzie drzew iglastych (stroisz) z powierzchni, na których prowadzone są zabiegi pielęgnacyjne i pozyskiwane jest drewno. Taki stroisz pochodzi z planowych cięć oraz pozyskany jest bez szkody dla lasu.” – zaznacza Nadleśnictwo Radom Leśny Ośrodek Edukacyjny w Jedlni Letnisku.
Źródła: Nadleśnictwo Radom Leśny Ośrodek Edukacyjny w Jedlni Letnisku / Facebook, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Radomiu / Facebook.