Aktualizacja: Policja w wydanym 3. lutego 2021 komunikacie sprostowała błędnie podaną wcześniej informację, jakoby skorumpowany lekarz pracował w ośrodku zdrowia w Wierzbicy. Zarzuty usłyszał lekarz z innej gminy z terenu powiatu szydłowieckiego.
500 zarzutów usłyszał medyk z ośrodka zdrowia z trenu powiatu szydłowieckiego. Wydawanie recept i zwolnień za opłatą to przestępstwo, za które będzie sądzony. Blisko dwa lata trwało śledztwo w tej sprawie. Zarzuty usłyszało także ponad 50. jego pacjentów.
Policjanci z Wydziału do walki z Korupcją KWP zs. w Radomiu, wraz z prokuratorem z Prokuratury Okręgowej w Radomiu, przez prawie dwa lata gromadzili dowody w tej sprawie. Śledztwo dotyczące przyjmowania korzyści majątkowych – w związku z pełnioną funkcją publiczną lekarza – zakończono pod koniec 2020 roku.
Śledczy ustalili, że lekarz z powiatu szydłowieckiego był bardzo znany w lokalnym środowisku, a w ośrodku zdrowia pracował od dłuższego czasu. 61-letni medyk przyjmował od pacjentów po 10-20 zł za wystawienie recepty. Pacjenci nie byli w ogóle badani, a jedynie wskazywali, jakich leków potrzebują. Lekarz przyjmował gotówkę, po czym wystawiał receptę. Najczęściej z takiej „usługi” korzystały starsze osoby.
Lekarz przyjmował również pieniądze za wystawianie zwolnień, co kosztowało pacjenta od 50 do 100 zł. „Tym sposobem wspólnie z pacjentami wprowadzali w błąd Zakład Ubezpieczeń Społecznych co do okoliczności uprawniających do uzyskania przez pacjenta zasiłku chorobowego poprzez poświadczenie nieprawdy.” – informuje KWP Radom.
Śledztwo dotyczyło przypadków korupcji z 2017 roku. Mężczyzna usłyszał ponad 500 zarzutów, a prokurator z Prokuratury Okręgowej w Radomiu skierował w ostatnich dniach ubiegłego roku do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Akt oskarżenia objął także ponad 50 osób, które wręczały mu łapówki za wystawiania zwolnień lekarskich. Wszystkim podejrzanym grozi do 8 lat więzienia.
Źródło: mazowiecka.policja.gov.pl