60-letni mężczyzna w miejscowości Janików wjechał swoim samochodem w betonowe ogrodzenie. Jak się później okazało, pijany kierowca odniósł obrażenia w wyniku wypadku i trafił do szpitala.
Niestety czasami nie ma dnia, a już pewnością tygodnia, w którym policja z regionu radomskiego nie informuje o zatrzymaniu nietrzeźwego kierowcy. Pomimo apeli o odpowiedzialne zachowanie, a także coraz ostrzejszych kar za tego typu działania, takie sytuacje się powtarzają. Najlepszym tego przykładem jest zdarzenie, do którego doszło niedawno w powiecie przysuskim.
W środę, 28 czerwca wieczorem, w gminie Przysucha miał miejsce wypadek samochodowy.
– W środę o godzinie 20:25 w miejscowości Janików kierujący pojazdem osobowym marki Volkswagen 60-letni mieszkaniec powiatu przysuskiego na prostym odcinku drogi nie dostosował prędkości, w wyniku czego zjechał na pobocze, a następnie wjechał na betonowe ogrodzenie, powodując jego uszkodzenie. Kierujący był poddany badaniu alkomatem z wynikiem pozytywnym, wynoszącym 2,5 promila alkoholu w organizmie. 60-latek został zabrany do szpitala z ogólnymi potłuczeniami ciała. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Przysusze – informuje nas asp. szt. Aneta Wilk z Komendy Powiatowej Policji w Przysusze.
Z racji tego, że kierujący znajdował się w pojeździe i nie mógł się z niego wydostać, konieczna była interwencja strażaków.
– Działania straży pożarnej polegały na wydostaniu osoby poszkodowanej z auta na zewnątrz samochodu. Akcja trwała godzinę i 11 minut. W działaniach brały udział OSP Skrzyńsko i dwa zastępy z JRG Przysucha – informuje nas bryg. mgr inż. Artur Kucharski, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Przysusze.
Wypadek spowodował utrudnienia w ruchu drogowym.