O dużym szczęściu może mówić 31-letnia kobieta, która straciła panowanie nad pojazdem, dachowała i uderzyła samochodem w drzewo. Z ogólnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala.
W środę, 15 listopada, po godzinie 10, dyżurnego przysuskiej komendy powiadomiono o wypadku w miejscowości Brzeski. Było to nawiązanie do wcześniejszego zgłoszenia o leżącym samochodzie w rowie między miejscowościami Brzeski i Ligęzów.
– Będący na miejscu policjanci ustalili, że 31-letnia kierująca renault, na prostym odcinku drogi, nie dostosowała prędkości do warunków na drodze, zjechała na przeciwległy pas ruchu uderzając w drzewo, a następnie dachowała – informuje asp. szt. Aneta Wilk z przysuskiej policji.
Na miejscu, znajdującym się przy gminnej drodze, obecni byli strażacy. Musieli oni wycinać poszkodowaną kierującą z auta. 31-latka, biorąc pod uwagę głównie przebieg zdarzenia i stan uszkodzonego pojazdu, może z pewnością finalnie mówić o dużym szczęściu. Kobieta z ogólnymi obrażeniami nie zagrażającymi życiu, została zabrana do szpitala. Uskarżała się na ból głowy i kręgosłupa.
W ciągu ostatnich dni to już kolejny wypadek w regionie radomskim. W czwartek w Orońsku doszło do śmiertelnego potrącenia rowerzysty (więcej TUTAJ). Z kolei w Radomiu tylko w środę na oznakowanych przejściach dla pieszych miały miejsce trzy potracenia (więcej TUTAJ).
Przysuska policja przypomina o tym, aby zwłaszcza podczas obecnych, jesiennych warunków pogodowych zachować szczególną ostrożność. Często spadające opady deszczu czy też spadające i znajdujące się na drogach liście sprawiają, że łatwiej wpaść w poślizg i utracić panowanie nad pojazdem. Problemem są także coraz bardziej powszechne mgły, które ograniczają widoczność.
Mundurowi zwracają również uwagę na to jak powinni zachowywać się inni uczestnicy ruchu.
– Każdy pieszy i rowerzysta powinien również pamiętać o swoim bezpieczeństwie i zadbać o to, aby być widocznym. Kamizelka odblaskowa, zawieszka, opaska, czy nawet zwykła latarka sprawią, że poruszając się przy słabo oświetlonej drodze będzie lepiej widoczny dla nadjeżdżającego kierowcy. Przypominamy: każdy pieszy, który porusza się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, musi mieć odblask umieszczony w sposób widoczny dla kierujących – podkreśla asp. szt. Aneta Wilk.
Warto także dbać, mimo, że przepisy do tego nie obligują, o odpowiednią widoczność także w obszarze zabudowanym. Dzięki temu kierowcy mogą zyskać bezcenny czas na reakcję, co może często decydować o zdrowiu, a nawet życiu pieszego czy rowerzysty.