W ubiegłym tygodniu zmarła Lidia Zabiegałowska, kozienicka poetka. Miała 64 lata.
Urodziła się w 1957 roku w Brzeźnicy. Należała do Grupy Poetyckiej „Erato” w Kozienickim Domu Kultury oraz Stowarzyszenia Grupa Literacka „Łuczywo” w Radomiu. Ze swoją twórczością zadebiutowała w 1995 roku. Wydała dwa tomiki wierszy „Trójkątny księżyc” i „Zawód: Prometeusz”, jej utwory można też znaleźć w publikacjach zbiorowych.
– Czerpała garściami wenę literacką z swej małej ojczyny, gdzie od lat mieszkała. Inspirowały ją: krajobraz, natura, metafizyka, wspomnienia, ludzie oraz zdarzenia. Miała czułe oko i ucho. Wiersze pisała od dawna, lecz głównie do szuflady. Dopiero na emeryturze zaczęła je publikować. Przypuszczam, ze w archiwum domowym Zmarłej znajdzie się jeszcze niejeden rękopis godzien upublicznienia – mówi poeta Zenon Lodecki
W regionalnym i lokalnym środowisku literackim uchodziła za bardzo utalentowaną poetkę. Jej poezja cechowała się silnymi, nieoczywistymi i odkrywczymi metaforami, a wiersze jej autorstwa wielokrotnie były nagradzane w prestiżowych konkursach.
Była bohaterką jednego z odcinków cyklu „Co mi w duszy gra…”, wyemitowanego przez „Kronikę Kozienicką” w 2016 roku.
21 bm spoczęła na cmentarzu w Kozienicach.
(TO-RT)
Źródło: dkkozienice.pl