Dziewczynka przechodziła między grobami, gdy osunął się na nią fragment jednego z pomników.
Policjanci otrzymali zawiadomienie o zdarzeniu, do którego doszło w przededniu Wszystkich Świętych, na cmentarzu w miejscowości Konary, w gminie Warka.
– 31 października około godziny 18:00 otrzymaliśmy zgłoszenie, że na 13-letnią dziewczynkę podczas przechodzenia miedzy grobami osunął się jeden z elementów pomnika i przygniótł jej nogę. Na szczęście dziecku nic się nie stało – relacjonuje nam nadkomisarz Agnieszka Wójcik z grójeckiej policji.
Nie było potrzeby hospitalizowania nastolatki. Jak dodaje nadkom. Wójcik, policjanci na miejscu sporządzili notatkę służbową z całego zdarzenia i na tym ich działania zakończyły się. Rodzice dziecka zostali poinstruowani przez funkcjonariuszy o możliwości wstąpienia na drogę cywilną i dochodzenia, czy doszło do zaniedbania ze strony zarządcy cmentarza.
Do Konar zostali wezwani również strażacy, którzy m.in. zabezpieczali okolice zdarzenia.
Wypadki na cmentarzach kontra prawo
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku na jednym z cmentarzy pod Warszawą doszło do wypadku, w wyniku którego śmierć poniosło 1,5 roczne dziecko. Wówczas przewróciła się na chłopca płyta nagrobna. Sprawę badała prokuratura, która jednak nie doszukała się winnych tego tragicznego w skutkach zdarzenia. Rodzice chłopca zaskarżyli tę decyzję.
Z kolei w 2021 r. w województwie wielkopolskim stary nagrobek runął na 5-latkę, w wyniku czego dziecko doznało poważnych urazów całego ciała, wymagało operacji oraz długiego leczenia. Tu również nie znaleziono winnych zaniedbania.
Dawno nie nowelizowana ustawa o cmentarzach z 1959 r. mówi bowiem w sposób bardzo ogólny o sprawowaniu pieczy nad nekropoliami. Ustawodawca określa, że o ogólny porządek na cmentarzu dba jego zarządca, ale nie ma zapisu, kto odpowiada za stan nagrobków, ani też o odpowiedzialności za ewentualne wypadki. Zarządcy cmentarza najczęściej zrzucają dbanie o pomniki na najbliższą rodzinę lub tzw. zstępnych. Co jednak w sytuacji, gdy ci już też nie żyją, a nagrobek pochodzi np. początków poprzedniego stulecia?
W przypadku wypadku 5-latki, w którym dziewczynka doznała dużego uszczerbku na zdrowiu, prokurator z wielkopolski również nie znalazł winnych. Decyzję o umorzeniu postępowania uwarunkowano tym, że zarządca lokalnej nekropolii nie działał z zamiarem skrzywdzenia – nawet jeśli nie interesował się stanem nagrobków, a więc nie można mu przypisywać odpowiedzialności za zdarzenie.