Rano Sebastian Nowacki miał wypadek i trafił do szpitala. Po badaniach postanowił kontynuować akcję „1000 km non-stop dla Aleksandry Ziomki – zbiórka charytatywna”.
Dziś koło południa pisaliśmy o wypadku Sebastiana Nowackiego, policjanta z Płocka, który wyruszył na wyprawę rowerową, aby wspomóc i nagłośnić zbiórkę środków na leczenie 19-letniej Oli z Radomia. Później informacja obiegła już większość ogólnopolskich mediów i o wydarzeniu zrobiło się głośno w całym kraju. Przypomnijmy: do zdarzenia doszło na skutek nie ustąpienia pierwszeństwa przez pojazd ciężarowy.
Sebastian doznał urazu głowy i uda. W godzinach popołudniowych, po badaniach w szpitalu w Grudziądzu, postanowił jednak kontynuować wyprawę dla Aleksandry.
„Z powrotem wyruszył na trasę 1000km, aby pomóc jej w walce z chorobą. Przejeżdżając dotychczas 380km pokazał siłę charakteru, teraz nie odpuszczając wyzwania pomimo stłuczeń, udowadnia jak wielki ma hart ducha i ogromne serce” – informuje Polska Policja na FB.
Policjant wyruszył z Grudziądza w stronę Gdańska. Chce dotrzeć na Hel, a stamtąd do Szczecina. Szacuje, że cała podróż – bez snu – zajmie mu około 50 godzin. Wszystko po to, aby nagłośnić zbiórkę na leczenie 19-letniej Oli Ziomki z Radomia. O całej akcji pisaliśmy tutaj (link).
Leczenie Aleksandry Ziomki z Radomia można wspomóc na specjalnie utworzonej na ten cel zbiórce na portalu zrzutka.pl – link.
Sebastian Nowacki relacjonuje swoją akcję w specjalnie utworzonym wydarzeniu na FB tutaj (link).
Źródła: 1000 km non-stop na rowerze dla Aleksandry Ziomki – Zbiórka charytatywna / FB, Polska Policja / FB, zrzutka.pl